Po niecałych dwóch miesiącach wakacyjnej przerwy wracamy do walki o najwyższe cele w grupie II wrocławskiej B-klasy. Kończące się lato było dla wielu klubów przełomowe, pod względem dokonanych wzmocnień i każda z drużyn będzie chciała pokazać się z jak najlepszej strony. W niedziele 21 sierpnia sezon się rozpocznie, a więc prezentujemy zapowiedź pierwszej kolejki spotkań. Już teraz wiadomo, że hitów nie zabraknie, a emocje sięgać będą zenitu.
1. Błyskawica Szewce - Tomtex Widawa Wrocław, Szewce, godz. 11:00. Sędziuje: M.Adamczyk
Kolejka rozpocznie się w Szewcach gdzie dwunasty zespół poprzedniego sezonu, miejscowa Błyskawica, zagra z "brązowym medalistą" - Widawą Wrocław. Faworytem tego spotkania na papierze jest zespół Tomasza Słowińskiego, który latem co prawda nie zrobił oszałamiających ruchów transferowych, to jednak na jakości stracić nie powinien i zamierza powalczyć o najwyższe cele. "Widawianom" zawsze ciężko gra się z Szewcami, ponieważ jest to wymagający przeciwnik, ale w ostatnich sześciu spotkaniach tylko dwa razy ekipa Sławomira Martysiaka zabierała im punkty. Poprzednie cztery potyczki to jednak same wygrane Widawy, a na boisku w Szewcach jej reprezentanci jeszcze ani razu nie zaznali goryczy porażki. Czy dobra passa zostanie podtrzymana? Nie wiadomo! Przed sezonem "biało-zieloni" również nie szaleli na "rynku transferowym", ale do swojej solidnej kadry, dobrali dwóch niezłych zawodników. Pierwszym jest bramkostrzelny Zbigniew Wolański, którego ostatnim klubem była A-klasowa Zorza Pęgów (w przeszłości już reprezentował barwy drużyny Matysiaka). Drugim jest doświadczony Rafał Obodczuk, czyli były kapitan Gromu Ligota Piękna. Z tą dwójką Szewce powinny być trudnym przeciwnikiem dla każdego, ale czy w najbliższą niedzielę dadzą radę Widawie?
2. Perła Węgrów - Odra Uraz, Węgrów, godz. 11:00. Sędziuje: Jakusek
W Węgrowie marzą o zbudowaniu piłkarskiej (jak na realia niższych lig) potęgi, która bez problemów przeszłaby przez B-klasowy peleton i uzyskałaby awans do A-klasy. W tym celu Norbert Kowalski otrzymał od swojego zarządu wielu nowych zawodników, a również żadnego z wiosennej kadry praktycznie nie stracił. Mocarstwowe wzmocnienia, głównie z pobliskiej Łoziny (A-klasa i O-klasa), z której "Duma Węgrowa" wyciągnęła Kamila Dulinka (grał kiedyś w Perle), Adriana Lipkę, Mateusza Łaskawskiego i Daniela Jarzębińskiego. Poza tym ze Starteru Gęsiniec przyszedł Paweł Chmielewski, a inny Paweł Zalewski - dołączył do "pomarańczowo-czarnych" na zasadzie wolnego transferu. Bombą transferową ma być Michał Banach, którego ostatnim klubem był czwartoligowy Sokół Wielka Lipa. Siedmiu nowych graczy ma sprawić, że Węgrów stanie się głównym faworytem do wygrania naszej B-klasy. Poprzedni sezon jednak pokazał, że aktywność na "rynku transferowym" i wielkie wzmocnienia sukcesu dawać nie muszą, a jedynie sumienność i wiara we własne możliwości (patrz. Różanka Wrocław). Pierwszym sprawdzianem Perły będzie pojedynek z Odrą Uraz, która przed sezonem przeniosła się do grupy II z grupy...I. W tej zespół spod Obornik Śląskich co prawda zapewnił sobie utrzymanie, ale dziesiąte miejsce na koniec sezonu - nie jest wielkim sukcesem. Więcej o Odrze napisać nie możemy, bo niewiele wiemy, ale jedno jest pewne - nie wolno jej lekceważyć. Faworytem wyżej opisanego starcia będzie Węgrów i jeżeli straci punkty - to będzie to jedna z sensacji kolejki.
3. SKS Głuchów Górny - LKS Krzyżanowice, Głuchów Górny, godz. 11:00. Sędziuje: Węglewski, Stefańczyk, Krej
Jak co roku groźny ma być LKS Krzyżanowice, który zmian w składzie dokonał tylko kosmetycznych i bazując na doświadczeniu oraz zgraniu - zamierza powalczyć o awans do A-klasy. Zespół trenerów Andrzeja Świerczka i Marka Jarzynowskiego w ostatnich dwóch sezonach radził sobie podobnie. Początki miał dobre, ale w połowie rundy łapał zadyszkę i choć znajdował się w czubie tabeli, to jednak o awansie do wyższej klasy rozgrywkowej mógł co najwyższej pomarzyć. Teraz ma być inaczej, ale czy Ludowy Klub Sportowy da radę wybić się ponad solidność i zostawić w tyle bardziej faworyzowaną konkurencję? Grunt to dobrze wejść w sezon i dlatego jest potrzebna wygrana na inauguracje w Głuchowie Górnym. Na tym boisku, ze względu na jego specyfikę - nigdy nie gra się łatwo. Do tego bardzo ambitnie grający gospodarz - jest w stanie zaskoczyć każdego. Od kilku lat Tadeusz Grzybowski buduje swój zespół opierając go na młodych, a nawet bardzo młodych zawodnikach. To co prawda dobrze rokuje, ale w kluczowych momentach zdarza się, że doświadczenia brakuje. Zespół SKS-u nie powinien mieć kłopotów z utrzymaniem się w B-klasie, ale raczej na nic bardziej górnolotnego go nie stać. Czy bracia Wójcikowscy i spółka pokażą klasę i wygrają z trudnym przeciwnikiem? Co zwycięży? Czy będzie to doświadczenie i rutyna Krzyżanowic, czy młodość i polot - Głuchowa Górnego? Czas pokaże!
4. Start Strzeszów - Grom Ligota Piękna, Strzeszów, godz. 11:00. Sędziuje: Wojciów
Patrząc na Start nasuwa się jedno pytanie: Kiedy w końcu wyczerpie się limit szczęścia i spadek zawita do bram Strzeszowa? Ostatnie sezony i co roku nieustanna walka, do ostatniej ligowej kolejki, o pozostanie w stawce B-klasowiczów. Czy w tym roku "Strzeszowianie" znowu uciekną spod topora? Team Zbigniewa Klatta bazuje swoją siłę na doświadczeniu, ale brakuje jemu świeżej, młodej krwi. Z roku na rok lat i kilogramów przybywa i w sezonie 2016/2017 może być niezmiernie ciężko cokolwiek ugrać. Latem do Strzeszowa zawitał jeden znany zawodnik, który po kilku latach opuścił Płomień Wisznia Mała. Jest to Witold Krzysztofczyk, który ma wzmocnić defensywę Startu i nie dopuścić, żeby tak jak w zeszłym sezonie, straciła trzycyfrową liczbę bramek. Popularny "Witek" wraz z kolegami zagrają z Gromem Ligota Piękna, z Gromem, w którym wiele rzeczy się zmieniło. W poprzedniej rundzie tą drużynę opuścił trener Mateusz Mikowski, a w tym "okienku transferowym" z Ligoty Pięknej odszedł najlepszy jej zawodnik - Damian Karczewski, który przeniósł się do Tura Wrocław (do trenera Mikowskiego). W jego miejsce "Zieloni" zakontraktowali...Łukasza Majchrowicza. Popularny "Bestia" ma sprawić, że Grom nadal będzie walczył o ścisłą czołówkę ligi, ale pamiętajmy, że z każdym kolejnym rokiem jego forma spada i nie jest on na tyle wartościowym zawodnikiem jak młodszy o dziesięć lat Karczewski. Majchrowicz w Gromie ma być osobą o którą ma się gra opierać, ale czy pod jego wodzą ten zespół spisywać się będzie jak przed rokiem? Mamy co do tego wielkie wątpliwości. Wracając jednak do meczu Strzeszowa z Ligotą Piękną to głównie będziemy patrzeć na pojedynek dwóch starych znajomych - Krzysztofczyka i Majchrowicza, ale pytanie, który wyjdzie z niego zwycięsko?
5. Sparta Będkowo - LKS Krościna Wielka, Nowy Dwór, godz. 14:00. Sędziuje: Główka
Sparta Będkowo w zbliżającym sezonie zamierza radzić sobie podobnie jak w poprzednim. Zapewnić sobie spokojny ligowy byt, najlepiej w środku tabeli i zaskoczyć niejednego faworyta. Wiosną Nowy Dwór stał się twierdzą nie do zdobycia, a punkty gubiły tam Sołtysowice, Widawa, Krzyżanowice i Ligota Piękna. Teraz kompletu oczek ma nie wywieźć debiutant w naszej grupie - Krościna Wielka. Zespół z gminy Prusice podobnie jak Odra Uraz przeniósł się do naszej grupy z grupy I i nie chce być dostarczycielem punktów. W poprzedniej kampanii ligowej LKS zajął wysokie czwarte miejsce, ze stratą czterech oczek do podium. Jest to stosunkowo młody zespół, jeśli chodzi o ligowy staż (obecny sezon będzie ich trzecim w strukturach DZPN-u), ale nie oznacza to, że brakuje tam piłkarskiej jakości. Ciężko w tym spotkaniu wskazać faworyta, ale jedno jest pewne - emocji nie zabraknie.
6. Płomień Wisznia Mała - Malinka Malin, Wisznia Mała, godz. 17:00. Sędziuje: Jankowiak
O godzinie siedemnastej w niedziele zagrają obaj spadkowicze z A-klasy. Pierwszy z nich - Płomień Wisznia Mała zmierzy się z Malinką Malin. Poprzedni sezon był nieudany dla obu tych drużyn. Pierwsi nie poradzili sobie w wyższej klasie rozgrywkowej zajmując trzecie miejsce od końca. Drudzy zamiast bić się o promocję do A-klasy - zakończyli zmagania na siódmej lokacie. Spotkanie obu tych drużyn w sezonie 2014/2015, również inaugurowało rozgrywki B-klasy i zakończyło się sensacyjnym remisem - 3:3. Czy tym razem historia się powtórzy? Zespół Romana Piworowicza po spadku bardzo się osłabił. Nie tylko zimą, ale również latem. Do A-klasowej Zorzy Pęgów odeszli Bartłomiej Tomala i Karol Skorczewski. Nie ma już byłych liderów tej drużyny, czyli Łukasza Majchrowicza i Witolda Krzysztofczyka, którzy powędrowali odpowiednio do Gromu Ligoty Pięknej i Startu Strzeszów. Wielkich wzmocnień nie było o czym świadczy tylko i wyłącznie jeden transfer - snajpera Roberta Szulca, właśnie ze Strzeszowa. Na nim więc powinna opierać się gra spadkowicza, a wspierać go mają doświadczony Zbigniew Woźniak, Maciej Szymczak i młody - Wojciech Łącki. Pytanie tylko czy to pozwoli na powrót do A-klasy? Co do Malinki to ich skład mocno się nie zmienił. Nadal postrach wśród ligowych rywali mają siać byli ligowcy - Robert Rosiński i Tomasz Moskal. Niestety, jak każdy - z każdym rokiem są coraz starsi i nie dają już tyle jakości jak w poprzednich kampaniach ligowych. Zapowiada się zatem niezwykle wyrównany mecz, który miejmy nadzieje - nie zawiedzie!
7. Sparta Skarszyn - Kometa Kryniczno, Skarszyn, godz. 17:00. Sędziuje: Piejko, Urycz, Zaleszczak
Pierwsza kolejka spotkań zakończy się w Skarszynie, gdzie kibice będą świadkami hitu. Spadkowicz, miejscowa Sparta - podejmie drugi zespół poprzedniego sezonu - Kometę Kryniczno. O pierwszych zbyt wiele nie wiemy, ale patrząc na poprzednie sezony tej drużyny i fakt, że ostatnie dziewięć lat spędzili w A-klasie, oznacza, że celem na obecną kampanie ligową będzie szybki powrót do wyższej klasy rozgrywkowej. Skarszyn nie powinien grać w B-klasie - ma dobre zaplecze sportowe i niezłych zawodników. Jednakże w grupie II wcale łatwo o awans nie będzie. Pozbawić tą drużynę marzeń ma m.in Kryniczno. Team Jacka Wojciechowskiego wiosnę miał fenomenalną i zaledwie jedno spotkanie wtedy przegrał. Teraz ma zamiar przedłużyć świetną passę i w końcu wejść do A-klasy. Znowu siać postrach w szeregach defensywnych ma ofensywny duet tej drużyny - Marcin Synowiec - Damian Leśniowski. Czy ta dwójka zapewni wygraną w Skarszynie? Jeżeli tak, to Kometa pokaże, że jest mocna i w tym roku. Jeżeli nie - zapowiada nam się niezwykle wyrównany i zacięty sezon!
