KS Tomtex Widawa Wrocław - strona nieoficjalna

    W ramach 10 kolejki spotkań rozegrano tylko i wyłącznie pięć spotkań, bowiem w dwóch mieliśmy walkowery. Kibice zobaczyli 28 goli - 23 października, a także 16 w jednym meczu zaległym (z 8 kolejki), rozegranym 30 października.

23 października:

1. Tomtex Widawa Wrocław - Kometa Kryniczno 0:0 (0:0)

    Hit 10 kolejki, czyli starcie czwartej w tabeli Widawy z liderem - Krynicznem zapowiadał się niezwykle interesująco. Gospodarze nie mogli tego meczu przegrać, chcąc liczyć się w walce o najwyższe cele. Goście wygrywając zrobiliby ogromny krok w kierunku wywalczenia mistrzostwa jesieni. Motywacji nikomu nie brakowało, ale patrząc na sytuację kadrową to zespół Jacka Wojciechowskiego do boju posłał swój niemalże najsilniejszy skład. Nie mógł powiedzieć tego trener Tomasz Słowiński, który nie tylko nie mógł skorzystać m.in z usług Włodzimierza Grabowskiego i Grzegorza Kozła, ale trzy zmiany jakie posiadał to przeziębiony bramkarz - Wojciech Kosiński, a także wracający po poważnych kontuzjach - Wojciech Sroka i Miłosz Jagodziński. W pierwszym składzie grać musiał kontuzjowany Łukasz Michalski (pęknięte żebro) oraz chory - Marcin Stasiak. W Krynicznie na ławce usiadł borykający się z urazem - Marcin Synowiec. Co do meczu nie brakowało w nim zaciętości, ostrej i zachowawczej gry. Lepiej piłką operowała Kometa, ale Tomtex udanie, a także szczęśliwie się bronił. Efekt końcowy - remis 0:0, a jak ten mecz wyglądał pokazywała statystyka strzałów celnych - Widawa - dwa, Kryniczno - jeden. Remis nie krzywdzi nikogo, ale jedni i drudzy mogą żałować. Następne spotkanie Widawy to mecz w Wiszni Małej, ze spadkowiczem - Płomieniem. Kryniczno natomiast u siebie podejmie Grom Ligotę Piękną.

2. Błyskawica Szewce - LKS Krzyżanowice 1:4 (0:2). Bramki: Wolański/ Kowaliński, Sowa, Słowiński, Antoniak

     Spotkania Szewc z Krzyżanowicami od lat elektryzują kibiców w gminie Wisznia Mała. Tutaj padają różne wyniki, ale możemy powiedzieć, że Ludowemu Klubowi Sportowemu nigdy nie gra się łatwo. Teraz również spacerku nie było, aczkolwiek zespół trenerów Andrzeja Świerczka i Marka Jarzynowskiego zagrał bardzo dobrze i wygrał 4:1. Tym samym "goście" nie tracą szans na awans do A-klasy i mają tylko punkt straty do lidera. Zawodnicy Sławomira Matysiaka po dwóch zwycięstwach z rzędu, doznali szóstej porażki w sezonie i nadal zajmują dziesiąte miejsce w stawce. O następne punkty do dorobku Szewce powalczą w Prusicach z ostatnią w stawce Krosciną Wielką. Krzyżanowice natomiast zmierzą się u siebie ze Strzeszowem.

3. Start Strzeszów - Malinka Malin 9:2 (5:1). Bramki: 6x Majchrowicz, Krzysztofczyk, Tryba, Muś/Palka, Marycz

    Od kilku kolejek sytuacja Malina wygląda fatalnie. Często zespół ten nie potrafi się zorganizować i posłać w bój 11 zawodników. Do tego nie grają już przecież Tomasz Moskal i Robert Rosiński, czyli dwie największe gwiazdy tej drużyny.  23 października w Strzeszowie mieliśmy tylko dziewięciu przedstawicieli Malinki i gospodarze doszczętnie to wykorzystali. Gracze Zbigniewa Klatta wygrali 9:2, a bohaterem swojej drużyny został Łukasz Majchrowicz, który aż sześć razy wpisywał się na listę strzelców. Dzięki tej wygranej Start uczynił kolejny krok w kierunku utrzymania. Malinka z kolei przegrała drugi mecz z rzędu i musi uważać, bo tuż za jej plecami czai się Błyskawica Szewce i Sparta Będkowo. 6 listopada Malin u siebie ze Spartą Skarszyn, zaś Strzeszów o punkty powalczy w Krzyżanowicach.

4. SKS Głuchów Górny - Płomień Wisznia Mała 3:0 (walkower)

   Nie odbył się mecz w Głuchowie Górnym, do którego nie dojechał spadkowicz - Płomień Wisznia Mała. Oznacza to, że SKS wygrał bezwysiłkowo - 3:0 i to lidera traci zaledwie siedem oczek. Ten walkower był odzwierciedleniem sytuacji kadrowej spadkowicza, który zamiast bić się o powrót do A-klasy - walczy o utrzymanie na jej zapleczu. Można rzec, że dobrze, że jest jeszcze ta Krościna Wielka. W pierwszy weekend listopada gracze Tadeusza Grzybowskiego zagrają w derbach, w Węgrowie - z Perłą. Roman Piworowicz i spółka u siebie ugoszczą Tomtex Widawa Wrocław.

5. Grom Ligota Piękna - KS Krościna Wielka 3:0 (walkower)

    Po serii dwucyfrowych porażek, składu na wyjazd do Ligoty Pięknej nie zebrała zamykająca tabelę - Krościna Wielka. Otrzymała zatem walkowera (przegrała 0:3) i był to dla niej korzystny rezultat patrząc na bilans punktowy i bramkowy (0 oczek, gole 6:97) tej ekipy. Czy uda się KS-owi zebrać skład w najbliższą niedzielę, na domowe spotkanie z Błyskawicą Szewce? Co do Gromu to w derbach zagra z liderem - Kometą Kryniczno.

6. Sparta Będkowo - Perła Węgrów 4:0 (1:0). Bramki: 2x Lipka, Kozioł, sam. Świdziński

   Remis Kryniczna na Widawie ucieszył nie tylko Krzyżanowice i Skarszyn, ale przede wszystkim Węgrów, który musiał wygrać w Nowym Dworze ze Spartą Będkowo. "Będkowianie" w ostatnich czterech meczach zanotowali aż trzy porażki, w tym dwie na własnym boisku. 23 października znowu Kamilowi Mazijowi i jego kolegom nie udało się zapunktować. "Duma Węgrowa" nie bez problemów ograła gospodarzy - 4:0 i ex-quo znajduje się na najwyższym stopniu podium z dwoma innymi drużynami. Sparta jest dziewiąta i w najbliższych tygodniach powalczy o poprawienie swojej sytuacji. Następne pary meczowe obu tych ekip to: Odra Uraz - Sparta Będkowo oraz Perła Węgrów - SKS Głuchów Górny.

7. Sparta Skarszyn - Odra Uraz 7:1 (7:0). Bramki: 2x Nowak, 2x Kotwicki, 2x Włodarczyk, Melkowski/Zaremba

    W ostatnim meczu 10 kolejki Sparta Skarszyn u siebie mierzyła się z trzecią od końca Odrą Uraz. Faworytem tego spotkania byli gospodarzy i świetnie się z tej roli wywiązali. Spadkowicz już w pierwszej połowie rozstrzygnął losy meczu, strzelając siedem bramek i nie tracąc przy tym ani jednej. W drugiej połówce tempo gry opadło, a honorowe trafienie zdobyli goście. Wysoka wygrana pozwoliła Jarosławowi Kotwickiemu i jego kompanom pozostać w czołówce ligi i jeżeli wygrają zaległy mecz z Wisznią Małą - wskoczą na fotel lidera. Odra przegrała ósmy mecz w sezonie i nadal jest trzecia od końca. W najbliższą niedzielę "Zieloni" zagrają u siebie z Będkowem, z kolei Skarszyn w Ligocie Pięknej podejmie Malinkę Malin.

30 października:

8. Sparta Skarszyn - Płomień Wisznia Mała 15:1 (5:1). Bramki: 4x Skura, 3x Włodarczyk, 3x Kotwicki, 2x Kasprolewicz, 2x Sobieraj, Nowak/Bester

    Ze względu na fatalny stan murawy w Skarszynie, w czasie trwania ósmej kolejki - nie odbył się mecz spadkowiczów - Skarszyna z Wisznią Małą. Ten został przełożony na 30 października i wtedy rozegrany został normalnie. Niestety ekipa Romana Piworowicza udała się w delegacje w dziewięciu i przyjęła pierwszą od dawien dawna "dwucyfrówkę", ulegając 1:15. Żeby było bardziej śmiesznie, jako pierwsi na prowadzenie za sprawą trafienia Damiana Bestera wyszli przyjezdni, ale później na boisku widoczni byli już tylko miejscowi. Cztery trafienia zainkasował Patryk Skura. Po hattricku strzelili Włodarczyk i Kotwicki. Dublet strzelili Kasprolewicz i Sobieraj, a strzelanie zakończył Nowak. Pogrom dał Sparcie awans na fotel lidera. Płomień z kolei nadal zawodzi i jest na chwilę obecną lepszy tylko od Krościny Wielkiej. W niedzielę - 6 listopada Wisznia Mała u siebie zagra z Widawą, natomiast Skarszyn w Ligocie Pięknej podejmie Malin.

• Komentarzy [0]
• czytano: [317]
• DO