KS Tomtex Widawa Wrocław - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Logowanie

Statystyki drużyny

Wyniki

Mecze sparingowe
Orla Korzeńsko 8:0 Tomtex Widawa Wrocław
Polonia II Jaksonów 1:6 Tomtex Widawa Wrocław
WKS Muchobór Wrocław 1:0 Tomtex Widawa Wrocław
Tomtex Widawa Wrocław 7:1 PKS Augustyn Wrocław
Orzeł Bukówek Tomtex Widawa Wrocław
Tomtex Widawa Wrocław 9:1 Mieszkańcy&Kibice
Sokół Kaszowo Tomtex Widawa Wrocław
Tomtex Widawa Wrocław 1:2 Zorza Pęgów

Najnowsza galeria

Tomtex Widawa Wrocław - jesień 2018
Ładowanie...

Aktualności

Z nadzieją w przyszłość!

  • autor: Tomtex, 2017-01-30 14:26

    Pierwsze spotkanie sparingowe w ramach przygotowań do rundy wiosennej w B-klasie za nami. Wczoraj Widawa mierzyła się z Wratislavią II Wrocław i to spotkanie wygrała 6:1. Kilku graczy było testowanych. Zagraliśmy więc w bardzo eksperymentalnym zestawieniu, ale mimo tego, pokazaliśmy się z dobrej strony. Reasumując - rozruch się udał!

   Po pierwszym, a zarazem ostatnim treningu w styczniu, na którym zjawiło się 15 osób, w tym kilka osób testowanych, liczyliśmy na równie dobrą frekwencje na pierwszym sparingu. No i się doczekaliśmy, aczkolwiek nadal z wielu graczy trener Tomasz Słowiński nie mógł skorzystać. Byli to; Łukasz Michalski, Marcin Stasiak, Tomasz Studnicki, Daniel Chałupka, Włodzmierz Grabowski, Michał Siwak, Jakub Bryś i Andrzej Semotyuk. Trzeba było być jednak dobrej myśli. Na Niskich Łąkach we Wrocławiu, na zbiórce przedmeczowej zjawili się; Tomaszowie Iwanicki i Pondel, Wojciechowie Sroka i Kosiński, Misza Andrunyk, Włodzimierz Siwak, Miłosz Jagodziński, Grzegorz Kozioł, Piotr Miklas, Marcin Kuczyński, a także gracze testowani; Sebastian Zawada, Bartosz Fiedler, Mikołaj Madziąg, Karol Leszczyński i Patryk Uchwał.

   Choć spotkanie z Wratislavią II Wrocław było tylko sparingowym, to jednak miało w sobie kilka podtekstów. W barwach "zielonych" wystąpiło kilku znanych zawodników widawskiej publiczności. Byli to Bartosz Gałkowski (grający trener Wrati), Krzysztof Wójcik, Sebastian Szypior oraz...Radosław Dudek (dwaj ostatni to odpowiednio trzeci i najskuteczniejszy gracz Tomtexu w historii). 

   Pierwszy raz w historii graliśmy z drugą drużyną Wratislavii, a także na sztucznym boisku na Niskich Łąkach we Wrocławiu. Te jednak niezbyt sprzyjało grze w piłkę nożną. Było w wielu momentach skute lodem, niczym lodowisko i zawodnicy musieli się sporo natrudzić, aby skutecznie klecić akcje czy się przed nimi bronić, a przede wszystkim - jak ustać na śliskiej nawierzchni.

    Od samego początku Wratislavia chciała kreować grę, dominować nad Tomtexem, ale nic z tego nie wynikało. Boisko często przeszkadzało w konstruowaniu akcji ofensywnych, ale eksperymentalnie zestawiona defensywa naszej drużyny radziła sobie nieźle. Dobrze się asekurowała i nie pozwalała rywalom na wiele. Co do gry Widawy to czekała przyczajona z tyłu i szybkim przejściem z defensywy do ofensywy chciała zaskoczyć swojego przeciwnika. To jej się udawało, ale często brakowało finalnego podania czy decyzji o strzale. W 8 minucie po rzucie rożnym gola zdobyć mógł Tomasz Pondel, ale jego uderzenie z główki Krzysztof Wójcik przeniósł nad poprzeczką. Cztery minuty potem goście otworzyli wynik spotkania. Na indywidualną szarżę zdecydował się Wojciech Sroka, który uciekł obrońcy, stanął oko w oko z Wójcikiem, wygrał z nim przebitkę i strzałem do pustaka - wpakował futbolówkę do siatki. 1:0. Po chwili dwie okazje na gole miał T.Pondel, ale najpierw jego uderzenie z prawej strony przeleciało tuż obok słupka. W następnej akcji strzał naszego skrzydłowego bramkarz Wrati czujnie zbił do boku. Za trzecim razem T.Pondel już trafił do siatki, wykorzystując dobre zagranie Kozła. 2:0. Co do gospodarzy, to zagrażać naszej bramce na poważnie zaczęli jak na boisku zameldował się Dudek. Gracz ten dwa razy sprawdził Andrunyka. Najpierw oddał strzał sprzed pola karnego, po którym piłkę do boku zbił nasz bramkarz. Po chwili w zamieszaniu pod naszą bramką - z główki uderzył wprost w niego. Te niewykorzystane sytuacje zemściły się w 35 minucie. Dobry kontratak Widawy. Miklas prostopadle zagrał do Kozła, a ten strzałem obok wychodzącego z bramki Wójcika - trafił na 3:0. W końcówce pierwszej połowy już nic wielkiego się nie wydarzyło. Gracze Wrati oddali kilka strzałów z dystansu, jednakże niecelnych. No w zasadzie jeden jedyny raz Andrunyk musiał dalekim wyjściem z bramki zażegnać niebezpieczeństwo. Widawa również nie miała akcji by zaskoczyć Wójcika. No raz jedyny obrońca Wratislavii na tyle pechowo interweniował, że mógł zaskoczyć własnego bramkarza, lecz ten był na posterunku i na raty wyłapał to uderzenie. Do przerwy goście prowadzili z gospodarzami - 3:0. 
    W przerwie z przymusu trener Słowiński musiał dokonać dwóch zmian na bokach obrony. Na lewą flankę za Fiedlera wszedł Jagodziński, zaś na prawą za Siwaka - Żebryk. Z kolei Andrunyka między słupkami zastąpił Kosiński. W drugiej odsłonie Widawie zaczęło już brakować sił - widać było pierwsze oznaki zmęczenia i Wratislavia chciała to wykorzystać. Często zespół Bartosza Gałkowskiego utrzymywał się przy piłce, spychał nasz team do głębokiej defensywy i nadal próbował swoich sił w strzałach z dystansu, lecz nic z tego nie wynikało. Widawa umiejętnie się broniła i wyprowadzała groźne kontrataki. W tych największą rolę odgrywał Sroka, który łatwo dochodził do sytuacji strzeleckich. Jednakże jak łatwo do nich dochodził, tak łatwo je marnował. Raz jego strzał przeleciał obok bramki, raz nad nią, a w kolejnej sytuacji w ostatniej chwili uprzedził go golkiper. W 50 minucie Widawa strzeliła czwartego gola i to po raz kolejny po szybkim ataku. Sroka przejął piłkę na własnej połowie, popędził w kierunku bramki rywali. Przed polem karnym zagrał do Kozła, który minął obrońcę i ładnym lobem z linii pola karnego zaskoczył Wójcika! 4:0. Po tej bramce kilka groźnych akcji przeprowadzili "miejscowi". Najpierw strzał jednego z ich zawodników, z rzutu wolnego - przeleciał tuż obok bramki Kosińskiego. Po chwili uderzenie Dudka z główki minęło dalszy słupek bramki bramki Widawy. Za trzecim razem już padł gol. Jagodziński odpuścił krycie na lewej stronie i skrzydłowy Wrati strzałem przy dalszym słupku zaskoczył Kosińskiego. 4:1. W 60 minucie Widawa dokonała ostatnich zmian, a zmęczonych T.Pondla i Miklasa zastąpili odpowiednio Uchwał i Leszczyński.  W 65 minucie Wratislavia powinna jeszcze raz zmniejszyć prowadzenie Tomtexu, bowiem po ręce Madziąga w polu karnym - sędzia podyktował rzut karny. Ten został jednak obroniony przez Kosińskiego i nadal drużyna Tomasza Słowińskiego miała trzy bramki przewagi. W końcówce emocji było jak na lekarstwo, ale padły jeszcze dwa gole i oba zdobył Sroka. Nasz napastnik najpierw oddał strzał w słupek, a po chwili skutecznie dobił swoje uderzenie. 5:1. W 84 minucie ten sam zawodnik wykorzystał fatalny błąd Wójcika, który zbyt długo przyjmował piłkę na przedpolu własnej bramki. Tą Wojtek mu zabrał i pewnym strzałem do pustej bramki - zakończył strzelanie w tym spotkaniu. Swoją sytuację miał jeszcze Leszczyński, ale jego strzał z pola karnego przeleciał tuż nad spojeniem słupka z poprzeczką. Skończyło się zatem na wygranej Tomtexu - 6:1. 

 

Sparing:

Wratislavia II Wrocław - Tomtex Widawa Wrocław 1:6 (0:3)

Bramki: 3x Sroka, 2x Kozioł, T.Pondel

Skład: Misza Andrunyk (45' Wojciech Kosiński); Włodzimierz Siwak (45' Patryk Żebryk), Mikołaj Madziąg, Sebastian Zawada, Bartosz Fiedler (45' Miłosz Jagodziński); Tomasz Pondel (60' Patryk Uchwał), Tomasz Iwanicki, Marcin Kuczyński, Grzegorz Kozioł; Piotr Miklas (60' Karol Leszczyński), Wojciech Sroka

Rozkład bramek:

0:1 - Sroka bez asysty (12 minuta)
0:2 - T.Pondel as. Kozioł (26 minuta)
0:3 - Kozioł as. Miklas (35 minuta)
0:4 - Kozioł as. Sroka (50 minuta)
1:4 - gol dla Wratislavii (52 minuta)
1:5 - Sroka bez asysty (80 minuta)
1:6 - Sroka bez asysty (84 minuta)

Sędziował: Rafał Świerczek

Galeria zdjęć:

    Udany rozruch! Pozytywny wynik na start przygotowań, ale dużo pracy przed nami. Kilku graczy testujemy i każdy z nich pokazał się z dobrej strony. Również Ci, którzy grają z nami od dawna, zagrali nieźle. Wnioski? Na pewno trzeba popracować nad skutecznością, nad asekuracją, kryciem i przede wszystkim kondycją, bo w drugiej odsłonie w tym elemencie byliśmy mierni. Wynik nie jest jednak najważniejszy, trzeba wziąć się do roboty. W najbliższą środę (1 lutego) odbędzie się kolejny trening (przy Kominiarskiej), z kolei w przyszłą niedzielę podejmiemy w drugim sparingu - A-klasowy - WKS Wierzbice.


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [306]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Wyszukiwarka

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Ostatnie spotkanie

Tomtex Widawa WrocławZorza Pęgów
Tomtex Widawa Wrocław 1:2 Zorza Pęgów
2020-08-05, 18:00:00
Tomtex Park, Wrocław - Widawa
    relacja »
spotkanie pucharowe
oceny zawodników »

Kalendarium

29

03-2024

piątek

30

03-2024

sobota

31

03-2024

niedziela

01

04-2024

pon.

02

04-2024

wtorek

03

04-2024

środa

04

04-2024

czwartek

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 1

Tabela ligowa

B-klasa » Wrocław II

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 4 gości

dzisiaj: 85, wczoraj: 204
ogółem: 1 594 142

statystyki szczegółowe