KS Tomtex Widawa Wrocław - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Logowanie

Statystyki drużyny

Wyniki

Mecze sparingowe
Orla Korzeńsko 8:0 Tomtex Widawa Wrocław
Polonia II Jaksonów 1:6 Tomtex Widawa Wrocław
WKS Muchobór Wrocław 1:0 Tomtex Widawa Wrocław
Tomtex Widawa Wrocław 7:1 PKS Augustyn Wrocław
Orzeł Bukówek Tomtex Widawa Wrocław
Tomtex Widawa Wrocław 9:1 Mieszkańcy&Kibice
Sokół Kaszowo Tomtex Widawa Wrocław
Tomtex Widawa Wrocław 1:2 Zorza Pęgów

Najnowsza galeria

Tomtex Widawa Wrocław - jesień 2018
Ładowanie...

Aktualności

Rusza runda wiosenna! Co nas czeka?

  • autor: Tomtex, 2017-03-18 17:52

    Już jutro wystartuje runda rewanżowa w grupie II wrocławskiej B-klasy. Ta zapowiada się niezwykle interesująco. My z tej okazji powiemy coś więcej o piłkarskiej wiośnie. O szansach, celach i transferach. Szczegóły w rozwinięciu!

    Po ponad czterech miesiącach przerwy wracamy do rozgrywek o mistrzostwo w grupie II wrocławskiej B-klasy. Zbliżająca się runda rewanżowa zapowiada się fenomenalnie. Szanse na awans ma teoretycznie sześć zespołu, ale także niżej sytuowane ekipy mogą sporo namieszać.

   Zimę nie każdy zespół przepracował intensywnie, a kilka teamów do grania wróciło dopiero kilka tygodni temu. Wyniki sparingów drużyn grupy II były różne i nie dały odpowiedzi na nic, z resztą tak jak to mają w zwyczaju mecze towarzyskie, w których przecież końcowy wynik to sprawa drugorzędna. Trudno też mówić o ruchach kadrowych w drużynach naszej grupy, bo większość z nich zachowała dużą dozę dyskrecji, jednakże spróbujemy na podstawie własnej wiedzy - cokolwiek powiedzieć o zbliżającej się wiośnie.

   Zaczniemy od ekipy lidera Sparty Skarszyn, która według kilku źródeł miała stracić tej zimy swojego najlepszego strzelca - Jarosława Kotwickiego. Pogłoski te się ziściły i snajper ten odszedł do A-klasowej Łoziny. Teraz to osamotniony Patryk Skura powinien napędzać ataki spadkowicza w drugiej części sezonu, ale czy w pojedynkę da radę?. Wiosną Skarszyn łatwo mieć nie będzie, bowiem większość ważnych spotkań rozgrywać będzie w delegacjach. Team spod Trzebnicy zagra w Krynicznie, Krzyżanowicach i na Widawie, czyli jakby nie było - na gorących terenach. Jednakże jeżeli spadkowicz chce wrócić do A-klasy - nie może szukać wymówek.

    Jacek Wojciechowski i jego drużyna mają za sobą bardzo dobrą rundę jesienną i są największym rywalem Skarszyna w walce o awans do A-klasy. Z tej też przyczyny zarząd LKS-u nie zrobił wielkich ruchów kadrowych, stracił niewielu zawodników, w tym dwóch, którzy grali w Komecie od wielu lat (mowa o bramkarzu - Piotrze Zapałowiczu i obrońcy - Bartoszu Fiedlerze). W ich miejsce zakontraktowano pięciu zawodników i to w większości bardzo młodych. W Krynicznie wiosną grać będą Damian Flisak z Wiszni Małej, Krystian Łącki z Ligoty Pięknej, Michał Iwanicki z Szymanowa, a także Marcin Krupa i Michał Grygiel. Tym samym wicelider dał jasny sygnał, że wiosną nie będzie odpuszczał i zrobi wszystko, aby uzyskać historyczny awans do Serie A.

    Uważnie trzeba patrzeć również na poczynania trzeciego w stawce Węgrowa, który w zimowym okienku transferowym ostatecznie związał się umowami z Danielem Golińskim i Michałem Banachem (Ci wcześniej byli tylko i wyłącznie wypożyczeni do Perły). Ten drugi przecież z miejsca stał się gwiazdą "Dumy Węgrowa" i obecnie nie można wyobrazić sobie ofensywy tej drużyny bez jakby nie było, nadal młodego, byłego gracza Wielkiej Lipy. Na zasadzie transferów przyszli Mariuszowie Olszewski i Kowalski, a kontuzje wyleczyli m.in Damian Stanisz, Daniel Krasinkiewicz i Adrian Dulnik. Transferów z klubu nie było żadnych, a więc trener Norbert Kowalski wiosną będzie miał ogromny komfort przy ustalaniu składu. Jego zespół traci do lidera zaledwie trzy oczka, a to zapowiada stan gotowości i mobilizacje w Węgrowie, gdzie awans jest bardzo możliwy.

    Nie można zapominać o Krzyżanowicach, które minioną rundę miały bardzo dobrą i na pewno do póki będą miały przynajmniej iluzoryczne szanse na mistrzostwo grupy II, to będą na pewno o nie walczyły. Zimą Ludowy Klub Sportowy znowu odmłodził swój zespół, a do klubu przyszli Damian Sieradzki (ostatnio Bór Oborniki), Maksymilian Tarnowski (MKS Sołtysowice), Daniel Piechota i nieco bardziej doświadczony, Ukrainiec - Illia Hromovoi. Ci zawodnicy plus bramkostrzelni Rafał Antoniak, Marek Słowiński i Norbert Barański - może to dać niezwykłą, zabójczą mieszankę, która pozwoli nawiązać walkę z pierwszą trójką. Kłopotem Krzyżanowic mogą być tylko i wyłącznie...Krzyżanowice. Jeżeli będzie szło - wszystko będzie dobrze, jeżeli przynajmniej jedna rzecz nie będzie grała - wtedy to wszystko może w łatwy sposób runąć.

    Piąty zespół na koniec 2016 roku była to lokata wrocławskiej Widawy. O tej drużynie można powiedzieć wiele. Niby jakby nie było - szanse na czołowe lokaty w lidze posiada, ale jest bardzo nieregularna. Jesienią drużyna Tomasza Słowińskiego potrafiła zremisować z Krynicznem czy wygrać ze Skarszynem, ale również stracić punkty ze Strzeszowem, czy przegrać wysoko z Krzyżanowicami i Głuchowem Górnym. Tutaj również jak w przypadku Krzyżanowic - Tomtex musi gonić i jego największym przeciwnikiem może być tylko i wyłącznie on sam. Jeżeli w klubie z Kominiarskiej dopisywać będzie kadra, która przecież zimą została wzmocniona pięcioma zawodnikami (Sebastian Zawada, Bartosz Fiedler, Maciej Solarek, Mikołaj Madziąg, Karol Leszczyński), to zespół ten może zaskakiwać, jeżeli jednak będzie to wyglądało tak jak w zakończonym właśnie 2016 roku, to miejsce tuż za podium będzie nie lada sukcesem.

    Rycerzami jesieni można było nazwać młody zespół z Głuchowa Górnego, który rozgrywa obecnie najlepszy sezon w historii. Team Tadeusza Grzybowskiego zajął po rundzie zasadniczej - wysokie szóste miejsce i nie tylko jest pewny utrzymania, ale grając bez wielkiej presji - może sporo namieszać. W minionej SKS grał równo i dokonał dwóch wielkich rzeczy, czyli wygrał z wyżej notowanymi z Węgrowem i Widawą. Teraz zespół ten także ma zaskakiwać, a pomóc w tym ma wracający po rocznej przerwie od pobytu w Głuchowie Górnym (grający ostatnio w Zawonii i Obornikach Śląskich) - Michał Grzybowski. Jak będą grali bracia Wójcikowscy i spółka wiosną? Nie wiadomo, ale na pewno mogą zaskoczyć!

    Dziewięć punktów za pierwszą szóstką plasuje się Błyskawica Szewce, która otwiera drugą część tabeli. Ekipa Sławomira Matysiaka nie jest co prawda pewna utrzymania, ale mało kto wierzy przecież, że nagle tej wiosny zamykająca tabelę Krościna Wielka - zacznie punktować i bardzo szybko pnąć się w górę tabeli. Zespół spod Wrocławia może zatem spać spokojnie i bez większego stresu walczyć o punkty w kolejnych pojedynkach. Zimą stracił tylko jednego zawodnika jakim jest Rafał Obodczuk, który po półrocznej przygodzie z Błyskawicą - wrócił do Gromu Ligoty Pięknej. Jednak za to zakontraktował paru młodych zawodników, o których zbyt wiele powiedzieć nie możemy.

    Transfery Witolda Krzysztofczyka i Łukasza Majchrowicza sprawiły, że Start Strzeszów w końcu nie musi do ostatniej kolejki bić się o utrzymanie, a może powalczyć o środek ligowej stawki. W przerwie zimowej ruchów transferowych Marek Bociek wielkich nie poczynił, zatrzymał wszystkich dotychczasowych graczy i będzie chciał wiosną grać przynajmniej tak jak jesienią.

    Dziewiąte miejsce po pierwszych 13 kolejkach to rezultat słaby. Chodzi o poczynania Malinki Malin, która przecież nie tak dawno wydawała się być jednym z potentatów grupy II. Te czasy jednak przeminęły, duet Robert Rosiński-Tomasz Moskal stał się łatwym do zneutralizowania, zaczęło brakować chemii między zawodnikami i...wiosną Moskal oraz Rosiński (a także Maciej Lodziński) grać w Malinie nie będą. "Mosiu" poszedł do okręgówki, do Sudet Giebułtów, "Rosa" do A-klasy - do WKS-u Wierzbice (wraz z Lodzińskim). Jak bez nich będzie spisywał się team Damiana Marycza? Gorzej już chyba nie może...

    W Będkowie nikt nie musi spodziewać się spadku, ani tym bardziej awansu. Sparta od kilku lat gra solidnie i jest zadowolona z miejsca zajmowanego w okolicach środka tabeli. Józef Ulatowski i jego młodsi koledzy są nieprzewidywalni, ale nie posiadają górnolotnych ambicji i jeżeli trzeba będzie punktować - to postarają się punktować, ale fajerwerków oczekiwać po ich postawie nie można.

    Patrząc na Ligotę Piękna sprzed roku, czyli zespół, który został mistrzem jesieni i walczył o awans do A-klasy - nie widzimy już nic. Obecnie Grom zawodzi na całej linii i sukcesem będzie w jego przypadku wywalczenie siódmej lokaty na koniec sezonu. Zespół ten został wzmocniony wieloma mniej i bardziej doświadczonymi zawodnikami (Wiktor Kiełb, Wojciech Kowalczyk, Tomasz Sioła, Tobiasz Stolarski, Piotr Lorek, Przemysław Kujda, Dawid Pierzchała i Rafał Obodczuk), czyli doszło do istnej rewolucji kadrowej, która ma dobrze rokować na przyszłość i dać alternatywy w zbliżającej się rundzie rewanżowej. Z zespołem pożegnał się Krystian Łącki, który odszedł do Kryniczna, ale większego zjazdu w tabeli niż po odejściu Damiana Karczewskiego - spodziewać się nie można.

    Ciężko cokolwiek powiedzieć o Odrze Uraz, która podobne wyniki jak obecnie osiągała także w grupie I. Zespół ten posiada jakiś potencjał, ma wielu młodych, a do tego kilku naprawdę godnych uwagi zawodników i jeżeli sytuacja kadrowa będzie w tym klubie korzystna, to "zieloni" powinni jeszcze kilka razy zapunktować. Tutaj nic więcej nie odkryjemy, bo Uraz ciągle jest dla nas ekipą tajemniczą.

   Sezon na straty spisać może Płomień Wisznia Mała, który po spadku z A-klasy totalnie się załamał i jesienią okazał się lepszy tylko i wyłącznie od Krościny Wielkiej. Wielu zapowiadało ofensywę transferową w wykonaniu ekipy Romana Piworowicza, ale skończyło się na kilku transferach. Wiosną w Wiszni Małej z powrotem będzie grał Krzysztof Hruszczowiec i Bartosz Mazur, a profity finansowe przyciągnęły Mateusza Świerka - byłego gracza A-klasowej - Zorzy Pęgów i Radosława Dudka - byłego supersnajpera - Tomtexu Widawy. Czy te transfery coś w poczynaniach Wiszni Małej zmienią? Sztandarowy zespół gminy pozostaje wielką niewiadomą. Potencjał w nim jest, ale patrząc na często spotykane kłopoty kadrowe - chęci widać - brak. Jak będzie zatem tej wiosny? Może być chyba tylko lepiej.

    Podobnie jak o Urazie, tak samo o Krościnie Wielkiej powiedzieć wiele nie możemy. Niby kadrę posiadają szeroką, niby mają zbalansowany wiekowo skład, z kilkoma dobrymi zawodnikami, ale czy Ci będą przyjeżdżać na mecze swojej drużyny do Prusic? Nie wiadomo! KS radzi sobie beznadziejnie i każdy punkt zdobyty przez nich w rundzie rewanżowej - będzie niezwykłym wyczynem. Raczej debiutant pożegna się z Serie B.


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [234]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Wyszukiwarka

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Ostatnie spotkanie

Tomtex Widawa WrocławZorza Pęgów
Tomtex Widawa Wrocław 1:2 Zorza Pęgów
2020-08-05, 18:00:00
Tomtex Park, Wrocław - Widawa
    relacja »
spotkanie pucharowe
oceny zawodników »

Kalendarium

16

04-2024

wtorek

17

04-2024

środa

18

04-2024

czwartek

19

04-2024

piątek

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 1

Tabela ligowa

B-klasa » Wrocław II

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 85, wczoraj: 145
ogółem: 1 603 690

statystyki szczegółowe