Upragniona wygrana Będkowa, czyli podsumowanie XVIII kolejki. W ubiegłą niedzielę rozegrana została XIX kolejka spotkań w grupie II wrocławskiej B-klasy, w sezonie 2016/2017. 23 kwietnia pogromów nie doświadczyliśmy, a wszystkie mecze były niezwykłę zacięte. Skarszyn poległ na Widawie. Kryniczno nie dało szans Węgrowowi. Derbowy remis Wiszni Małej z Ligotą Piękną. Podział punktów w Szewcach. Uraz nieznacznie lepszy od Krosciny Wielkiej. Będkowo góruje w Strzeszowie, a także walkower w Krzyżanowicach. Więcej w rozwinięciu!
W ramach XIX serii gier rozegrano tradycyjnie siedem spotkań, w których trzykrotnie triumfowali gospodarze, padły dwa remisy i dwa razy lepsi od miejscowych okazywali się przyjezdni. Ogólem padło 28 bramek, z czego 16 to zasługa gospodarzy.
1. Tomtex Widawa Wrocław – Sparta Skarszyn 2:1 (1:1). Bramki: Tomasz Pondel, Sebastian Zawada; Konrad Szulc
2. Kometa Kryniczno – Perła Węgrów 3:0 (1:0). Bramki: 2x Marcin Synowiec, Bartłomiej Rozmus (samobój)
3. Grom Ligota Piękna – Płomień Wisznia Mała 3:3 (0:0). Bramki: Łukasz Janiga, Rafał Obodczuk, Sławomir Szczypkowski; Robert Szulc, Roman Piworowicz, Bartosz Naliwajko
4. Błyskawica Szewce – SKS Głuchów Górny 1:1 (1:1). Bramki: Kamil Leszczyński (samobój); Andrzej Kotwicki
5. LKS Krzyżanowice – Malinka Malin 3:0 (walkower, na boisku – 4:2 dla Malinki)
6. KS Kroscina Wielka – Odra Uraz 3:4 (0:2). Bramki: Paweł Kaczałko, Tomasz Kostecki, Piotr Sokołowski; 2x Przemysław Hajek, Paweł Czarny, Kacper Zaremba
7. Start Strzeszów – Sparta Będkowo 1:3 (0:1). Bramki: Jacek Muś; Paweł Szymański, Adrian Kmiecik, Paweł Grech
23 kwietnia w bardzo himeryczne pod względem pogodowym przed i po południe rozgrywana była 19 kolejka spotkań w naszej B-klasie. Granie rozpoczęło się o godzinie 11, na trzech różnych obiektach. Najbardziej ciekawie zapowiadał się pojedynek o pierwsze miejsce w grupie, pomiędzy obecnym liderem – Kometą Kryniczno, a challengerem – Perłą Węgrów. Starcie najlepszej defensywy z najlepszą ofensywą w lidze, a także dwóch najlepszych zawodników w grupie II, czyli Marcina Synowca z Michałem Banachem zapowiadało się zacięcie i takie też było. Koniec końców lepsi okazali się gracze Jacka Wojciechowskiego, którzy zneutralizowali wszystkie atuty "Dumy Węgrowa" i pokonali ją – 3:0. Bohaterem Kryniczna został wcześniej wspomniany Synowiec, który strzelił dwa gole i przyćmił tym samym największą gwiazdę przeciwników (o której napisane jest powyżej). Zwycięstwo pozwoliło Komecie powiększyć przewagę nad największymi rywalami do czterech oczek i jest już bardzo bliska awansu do A-klasy.
Równie ciekawy mecz odbył się we Wrocławiu przy Kominiarskiej, gdzie miejscowa, czwarta w stawce – Widawa podejmowała wicelidera – Spartę Skarszyn. Faworytem tego pojedynku był spadkowicz, ale drużyna Tomasza Słowińskiego już jesienią znalazła sposób na jego pokonanie. Teraz również "Widawianom" udało się zwyciężyć – 2:1 i ich strata do drugiego miejsca wynosi już tylko dwa oczka. Co do ekipy przegranej to utrzymała swoją pozycję, ale o powrót do Serie A – będzie w tym sezonie już bardzo ciężko.
Ostatni mecz rozegrany o 11 hitem może nie był, ale zapowiadał się interesująco. W starciu derbowym na przeciw siebie stanęły ekipy z dolnej części tabeli, czyli Grom Ligota Piękna i Płomień Wisznia Mała i doszło do podziału punktów. Remis 3:3 bardziej cieszy spadkowicza, który przegrywał już 0:3.
Błyskawica Szewce u siebie zatrzymała rozpędzony Głuchów Górny, który gdyby nie dwa walkowery z Krynicznem i Krościną Wielką, to śrubowałby fenomelaną serię siedmiu zwycięstw z rzędu. Podopieczni Sławomira Matysiaka uzyskali remis 1:1, który nie wiele daje zarówno im jak i ekipie Tadeusza Grzybowskiego.
W spotkaniu debiutantów, a zarazem outsiderów, czyli Krościny Wielkiej z Urazem – emocji nie brakowało. Gdy wydawało się, że zakończy się ono remisem – 3:3, wtedy w 94 minucie gola dającego zwycięstwo zdobył Kacper Zaremba i dał tym samym zwycięstwo gościom – 4:3. Dzięki tej victorii Odra znowu oddaliła się od strefy spadkowej. Zespół spod Prusic natomiast nadal okupuje ostatnią lokatę i w stawce i traci do przedostatniej Wiszni Małej – pięć punktów.
Po dwóch pogromach, a następnie dwóch walkowerach w końcu "ogarnął się" Start Strzeszów i...zagrał najlepszy mecz w tym roku! Grając bez ani jednej zmiany "Strzeszowianie" byli blisko remisu, który utrzymywał się do 83 minuty. Wtedy to prowadzenie swojej drużynie dał Adrian Kmiecik, a rywala dobił Paweł Grech. W końcu zatem team Lesława Karbownika się przełamał i wygrał pierwszy mecz od października ubiegłego roku.
Na koniec o starciu Krzyżanowic z Malinem, który na boisku wygrała 4:2 Malinka, ale ostatecznie musiała pogodzić się z otrzymaniem walkowera (0:3). Włodarze zespołu Damiana Marycza nie uścili opłaty związkowej za czwartą kolejną kartkę otrzymaną przez jednego z zawodników. Gracz ten nie mógł zagrać, zagrał i z trzech punktów mogła cieszyć się ekipa trenerów Marka Jarzynowskiego i Andrzeja Świerczka.
Pary meczowe następnej kolejki ligowej - XX, które rozegrane zostaną 7 maja:
1. Sparta Skarszyn - SKS Głuchów Górny (mecz 3 maja)
2. Tomtex Widawa Wrocław - Sparta Będkowo
3. Kometa Kryniczno - Malinka Malin
4. Grom Ligota Piękna - Odra Uraz
5. Start Strzeszów - Płomień Wisznia Mała
6. Błyskawica Szewce - Perła Węgrów
7. KS Krościna Wielka - LKS Krzyżanowice